Ponad 600 zawodników z 19 krajów stanęło na starcie Mistrzostw Świata w Płukaniu Złota, które rozgrywane są w Złotoryi.

W czwartek rozpoczęły się eliminacje do płuczek, których finał odbędzie się w niedzielę. Eliminacje i zawody odbywają się według identycznych zasad. Sędziowie wsypują do wiadra z piaskiem drobinki złota, których średnica waha się od 0,5 do 1 milimetra. W każdym wiaderku złotych grudek jest od 8 do 12, ale tylko sędzia główny wie ile do znalezienia ma poszczególny zawodnik. Płukacz musi wyłowić wszystkie drobinki złota w jak najkrótszym czasie. Jeżeli przeoczy jakieś ziarnka złota, to za każde dolicza się mu 5 minut.

Ważna jest technika

Zdaniem wytrawnych mistrzów, dla wyniku płukania bardzo ważny jest kształt miski. Japończycy płuczą w prostokątnych, wykonanych z drewna, prawie płaskich naczyniach. Pozostałe miski mają okrągły kształt. Polacy najczęściej używali miski w kształcie stożka, tzw. chińskich. Znaczenie ma również technika ruszania miską. "Można ruszać na boki, delikatnie podrzucać zawartość miski albo wypłukiwać ruchem kolistym" - powiedział Roman Drozd, zawodnik z Poznania.

Eliminacje rozgrywane są w kilkunastu kategoriach z podziałem na mężczyzn i kobiety. Walczą między innymi weterani, profesjonaliści, amatorzy i juniorzy. Najstarsi dobiegają siedemdziesiątki. Najmłodszy z zawodników, który ma wystartować w sobotę liczy trzy i pół roku. Jest nim Jakub Ugarek z Milicza,

którego na zawody przywieźli dziadkowie - zapaleni płukacze.

Tradycyjnie już po każdej konkurencji płukacze dostają na pamiątkę drobinki złota, które udało im się wypłukać podczas zawodów. Złoto, zgodnie z zasadami określonymi przez Światową Federację Płukaczy Złota pochodzić ma z naturalnego płukania, ale nie z kraju organizatorów. Wykorzystywane w Złotoryi zakupiono we

Włoszech. Na rozegranie mistrzostw starczy około 40 gramów złotych drobinek.

Oprócz zawodników nad Zalewem w Złotoryi, pojawiły się tłumy kibiców z wielu krajów, którzy okrzykami w językach angielskim, niemiecki, czeskim, a nawet japońskim i węgierskim dopingują swoich reprezentantów do walki.

00:40