Richard C. Reid, który w sobotę w samolocie American Airlines lecącym z Paryża do Miami usiłował zdetonować ładunek wybuchowy miał przy sobie mapę Brukseli, na której zaznaczył krzyżykiem brytyjską ambasadę. Informacje takie ujawnił pracownik prokuratury w Brukseli.

Reid został dziś przesłuchany. Na razie zostały mu postawione 2 zarzuty: przeszkadzania w pracy i zaatakowania załogi samolotu. Grozi mu za to do 20 lat więzienia. Mężczyzna zostanie prawdopodobnie oskarżony także o próbę zamachu terrorystycznego. Badania potwierdziły, że substancja, którą zamierzał zdetonować, była plastikowym materiałem wybuchowym typu C 4, często używanym przez terrorystów. Paszport brytyjski, jakim posługuje się Reid, był wystawiony legalnie trzy tygodnie temu w Belgii. Zdaniem policji francuskiej niedoszły zamachowiec pochodzi prawdopodobnie ze Sri Lanki i w rzeczywistości nazywa się Tariq Radża albo Abdel Raszim. Reid z kolei twierdzi, że pochodzi z Jamajki i przeszedł na islam.

19:20