"Przeczytam dzieła Marksa, a kolegów więźniów będę nawracać na komunizm" - zapowiada 87-letnia Melita Norwood zwana "Czerwoną Babcią". Tak wyobraża sobie swój ewentualny pobyt w więzieniu za szpiegostwo. Starsza pani przez kilkadziesiąt lat była radzieckim szpiegiem. Zidentyfikowano ją dzięki dokumentom z archiwów KGB wywiezionych kilka lat temu z Moskwy przez Wasilija Mitrochina, byłego sowieckiego agenta.

Brytyjskie media zastanawiają się czy pani Norwood powinna być przesłuchana, osądzona i osadzona w więzieniu za zdradę kraju. Większośc sądzie, że tak się nie stanie ze względu na jej wiek. Są jednak i tacy, którzy przytaczają przykład Augusto Pinocheta. Były czilijski dyktator ma 83 lata i odpowiada za zbrodnie popełnione za czasów swojej dyktatury.