Ponad kilometr długości miała ściąga, którą napisali mieszkańcy Pisza w warmińsko-mazurskim. Pisanie bryka zajęło mieszkańcom pięć godzin. Wpis o rekordowej ściądze ma trafić do Księgi Rekordów Guinnessa.

W pisanie ściągi, w myśl hasła "Pisz ściągę w Piszu", zaangażowali się mieszkańcy miasta w różnym wieku. Pisali duzi i mali, gimnazjaliści i maturzyści, w sumie 1957 osób - ocenił Wojciech Straszyński, dyrektor Piskiego Domu Kultury.

Każdy chętny pisał na ściądze to, co jego zdaniem może przydać się maturzyście, czyli wzory matematyczne, definicje, daty. Ogromna bela papieru rozłożona była na rynku.

Próbie bicia rekordu przyglądali się wysłannicy Towarzystwa Kontroli Rekordów Niecodziennych.

Wielka ściąga to nie jedyny wyczyn mieszkańców Pisza. Wzięli oni także udział w ułożeniu "żywego napisu". 290 osobom, które utworzyły napis "Maturalia -Pisz", fotograf zrobił zdjęcie z góry, z pokładu helikoptera.

Zaś 1008 osób przez 1,5 minuty czytało wspólnie na głos fragment tekstu z gazety.

Foto Daniel Wołodźko RMF

08:50