Statki pasażerskie z Kołobrzegu najlepiej czują się na pełnym morzu. Teraz niestety czują sie źle, bo więcej stoją w porcie niż pływają...

Mimo mizernego ruchu i późnej jesieni jednostki wciąż są do dyspozycji turystów. Pływaja na nich wielu byłych rybaków, których unia „pozbawiła” możliwości łowienia ryb. Przekwalifikowali się na branżę turystyczną, Kutry przerobili na pasażerskie statki i w sezonie organizują wyprawy „na rybę”. Teraz pod koniec listopada mimo że prawie nie zarabiają ale stoją i czekają na klientów jak podkreślają muszą dbać o swój wizerunek.

A poniżej widok z okolic latarni morskiej na Pirata...

...robiącego głównie dobre wrażenie…