Być może główne obchody Święta Niepodległości nie powinny odbywać się ani w Warszawie, ani w Krakowie - ale w... Zakopanem. Tu bowiem znajduje się - jak uważają niektórzy - największy pomnik poświęcony Józefowi Piłsudskiemu i odzyskaniu przez Polskę niepodległości - Giewont.

Brzmi to może dziwnie, ale tak rzeczywiście jest. Piłsudski często bywał w Zakopanem dokładnie sto lat temu. Cieszył się też tu dużym poważaniem, do tego stopnia, że po jego śmierci w 1935 roku w ścianie górującego nad miastem Giewontu, w który jak wiadomo zaklęty jest rycerz – dopatrzono się profilu Piłsudskiego. Jak mówi zakopiański historyk Lesław Dal, wydano nawet specjalną pocztówkę ukazującą Giewont z charakterystycznymi wąsami. „Uważano, że marszałek spoczął w Giewont zaklęty, czyli można powiedzieć, że ci śpiący rycerze powstali zrobili swoje i teraz po śmierci marszałek mógł spokojnie zasnąć, zrobił swoje” – opowiada historyk. Tak więc nie ma już co czekać na śpiących rycerzy, bo oni już powstali i to prawie 90 lat temu.

05:55