Osiem godzin trwały poszukiwania matki dwuletniej Paulinki ze Szczecina. Wczoraj po południu dziecko znaleziono samotnie spacerujące po ulicy w centrum miasta. Krótko po okazało się, że matka śpi pijana w swoim mieszkaniu. W wydychanym powietrzu miała trzy promile alkoholu.

Przypadkowa kobieta zauważyła w centrum Szczecina pozbawione opieki dziecko. Natychmiast zawiadomiła policję. Funkcjonariusze odwieźli Paulinkę najpierw na komisariat, potem próbowali się od niej dowiedzieć gdzie mieszka. Jednak dziewczynka jest zbyt mała by to powiedzieć. Policjanci następnie próbowali się dowiedzieć czegoś w miejscu, gdzie znaleziono dziecko, lecz nikt dziewczynki nie znał. Później by dowiedzieć się, czy Paulince nic nie jest funkcjonariusze odwieźli ją do szpitala dziecięcego. Tam lekarze orzekli, że dziewczynka jest zdrowa. Około północy zatelefonowała na policję starsza kobieta zaniepokojona zniknięciem dziecka. Kobieta okazała się babcią Paulinki. Wreszcie znaleziono również i matkę. Spała jakby nigdy nic w swoim domu. Pewnie zapomniała o tym, że ma dziecko bo w chwili jej znalezienia miała prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Rzecznik szczecińskiej policji zapewnia, że matka odpowie przed sądem za narażenie życia i zdrowia swojej córki.

foto RMF

10:00