Krzysztof Piesiewcz zwrócił się z prośbą do Marszałka Senatu o dwumiesięczny bezpłatny urlop - informuje portal Wprost24. Senator miał uzasadnić swój wniosek względami zdrowotnymi i zaleceniami lekarzy.

Jeśli marszałek Borusewicz przychyli się do tej prośby, to urlop Krzysztofa Piesiewicza zacznie się w momencie rozpoczęcia nabliższego posiedzenia Senatu, czyli 3 lutego. Urlop senatora może także odwlec sprawę uchylenia jego immunitetu.

Prokuratura chce zarzucić Piesiewiczowi przestępstwa z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii: posiadania kokainy, udzielania jej i nakłaniania do jej zażycia innych osób. W grudniu "Rzeczpospolita" podała, że w połowie października do jej redakcji zgłosiła się kobieta, która twierdziła, że "ma nagrania kompromitujące jednego z wpływowych senatorów Platformy". "Super Express" opublikował film, który ma być dowodem, że Piesiewicz nie dość, że posiadał narkotyki, to je zażywał.