Paraliż oddziałów kardiologicznych Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Narodowy Fundusz Zdrowia zażądał kilkudziesięciu tysięcy kart chorobowych pacjentów, którzy byli tam leczeni przez ponad 10 ostatnich lat - dowiedzieli się dziennikarze RMF FM. To pierwsza tego typu sytuacja w historii NFZ.

Paraliż oddziałów kardiologicznych Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Narodowy Fundusz Zdrowia zażądał kilkudziesięciu tysięcy kart chorobowych pacjentów, którzy byli tam leczeni przez ponad 10 ostatnich lat - dowiedzieli się dziennikarze RMF FM. To pierwsza tego typu sytuacja w historii NFZ.
NFZ /Archiwum RMF FM

Według informacji naszego reportera, kontrolę wszczęto na polecenie prokuratury, która wciąż szuka dodatkowych materiałów związanych z profesorem Dariuszem Dudkiem. To jeden z kardiologów, którzy zajmowali się leczeniem ojca Zbigniewa Ziobry. Lekarze byli oskarżeni o nieumyślne spowodowanie śmierci Jerzego Ziobry, ale 10 lutego sąd ich uniewinnił, bo - zdaniem składu orzekającego - nie było dostatecznych dowodów co do winy oskarżonych.

NFZ przyznaje, że kontrola została wszczęta na wniosek organów ścigania i dotyczy warunków udzielania świadczeń na oddziałach kardiologicznych krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego.

Oskarżeni nie przyznali się do winy

Ojciec Zbigniewa Ziobry był leczony od 22 czerwca 2006 r. w Szpitalu Uniwersyteckim UJ w Krakowie. Zmarł 2 lipca. Lekarzy oskarżono, że "pomimo ciążącego na nich szczególnego obowiązku opieki nad pacjentem (...) narażony on został na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, skutkiem czego pacjent 2 lipca 2006 r. zmarł". Zarzuty dotyczyły nieprawidłowej diagnozy i wyboru nieprawidłowego leczenia - m.in. przeprowadzenia zabiegu angioplastyki wieńcowej (założenie stentów) zamiast operacji kardiochirurgicznej (wszczepienia by-passów), brak konsultacji kardiochirurgicznej, nieprawidłowości w leczeniu farmakologicznym.

Oskarżeni nie przyznali się do winy i odmówili odpowiedzi na pytania oskarżycieli i ich pełnomocnika.

(mal)