Autostrad jak nie było, tak nie ma, a 300 mln zł z opłat paliwowych leży spokojnie na bankowym koncie. Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych i Autostrad miała wykorzystać 2/3 z tych funduszy; na razie jednak kapitał na pieniądzach zbija bank.

Bank Gospodarstwa Krajowego co miesiąc otrzymuje sporą sumę pochodzącą z kieszeni kierowców. Sukcesywnie na ten fundusz wpływa niecałe 100 mln złotych – mówi Maciej Tekielski, rzecznik banku.

Od marca wpłynęło więc prawie 300 mln, ale Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych i Autostrad wydała zaledwie... promil środków. Reszta leży na koncie i zarabia. Są to różne lokaty krótkoterminowe - wyjaśnia Tekielski. Pieniądze przynoszą więc zyski i to nie tylko GDDPiA ale także banku.

Dodajmy, że plan budowy i finansowania inwestycji drogowych powstał dopiero w kwietniu, choć pieniądze zbierane są od stycznia. Dlaczego? Reporter RMF Adam Kasprzyk rozmawiał o tym z Dariuszem Skowrońskim, pełnomocnikiem rządu do spraw dróg i autostrad.