Już 122 ciała wydobyto ze zgliszcz centrum handlowego w stolicy Peru, Limie, gdzie doszło do tragicznego pożaru. Władze obawiają się jednak, że liczba ofiar może przekroczyć nawet 180. Do szpitali w Limie przewieziono ponad sto osób, z których 35 jest poważnie poparzonych. Przyczyną pożaru była eksplozja w sklepie z fajerwerkami. Ogień przeniósł się na kilka stojących w pobliżu domów. Spłonęło również kilkanaście samochodów. Prezydent Alejandro Toledo, na wieść o tragedii przerwał podróż po północnych prowincjach kraju i wrócił do Limy. Dziś i jutro w Peru obowiązywać będzie żałoba narodowa.

rys. RMF

17:20