Plaga pcheł dotknęła miejscowość Hoze w hiszpańskich Pirenejach. W obawie przed pogryzieniem mieszkańcy miejscowości nie opuszczają swych domów.

Wioska położona jest wysoko w górach. Mieszka w niej zaledwie 140 osób. Większość domów odwiedzana jest jedynie w weekendy. Problem zaczął się kilka dni temu, wraz z nadejściem nietypowych jak na tę porę roku upałów. Teraz plaga pcheł opanowała całą wioskę. Nikt nie wie skąd się wzięły insekty. Najwięcej zagnieździło się ich w stajniach. Pcheł nie brakuje też w domach mieszkalnych. Posłuchaj relacji korespondenta radia RMF FM Ewy Wysockiej:

03:30