Polityka dzieli ludzi, łączy ich dobre jedzenie - pod takim hasłem zbiera się w Paryżu "Kulinarna Organizacja Narodów Zjednoczonych". Tak bowiem komentatorzy żartobliwie nazywają doroczny zjazd oficjalnych kucharzy szefów państw i koronowanych głów z różnych państw i kontynentów.

Dziś wieczorem role zostaną odwrócone - mistrzowie garnka i patelni z waszyngtońskiego Białego Domu, londyńskiego Pałacu Buckingham i innych rezydencji, w których decydują się losy świata, sami zasiądą do uczty wydanej przez żonę prezydenta Francji Jacquesa Chiraca.

Zapewne mogliby opowiedzieć tysiące pikantnych anegdot z życia najbardziej wpływowych ludzi naszej planety. Niestety media mogą być rozczarowane, bo jednym z wymogów członkostwa w ekskluzywnym klubie 40 najlepszych kucharzy świata jest dyskrecja.

Francuski korespondent RMF zdołał jednak przekonać kucharzy, by uchylili mu rąbka kulinarnej tajemnicy:

14:50