Jan Paweł II zakończył pielgrzymkę do miejsca narodzin Jezusa. Po wyjeździe papieża, w obozie dla palestyńskich uchodźców w Dehejszy doszło do gwałtownych starć. Są tam specjalni wysłannicy RMF FM - Eli Barbur i Grzegorz Dobiecki.

Papież opuścił już Betlejem i odleciał do Jerozolimy.

Ostatnim punktem jego pielgrzymki do miejsca narodzin Jezusa, były odwiedziny w położonym niedaleko obozie uchodźców palestyńskich w Dehejszy.

Po wyjeździe papieża, doszło tam do gwałtownych starć. Setki młodych Palestyńczyków zaczęło rzucać kamieniami w policjantów. Ci próbowali uspokoić tłum używając pałek. Kilkanaście osób zostało rannych. Według świadków, starcia wywołane zostały brutalną postawą policji.

Wizyta w Dehejszy była kolejnym etapem podróży Jana Pawła drugiego po terenach Autonomii Palestyńskiej. Dostojnego gościa powitał szef wydziału Autonomii do spraw uchodźców, Abdul Ased Rahman. W dramatycznym przemówieniu nazwał zamiary Izraela wobec Palestyńczyków "planem pozbawienia ich praw i tożsamości", który doprowadzić ma do "utworzenia czysto żydowskiego państwa, opartego na przemocy". W obozie mieszkają ludzie, wypędzeni ze swych ziem po utworzeniu państwa Izrael.

"Błagam wszystkich, którzy pracują na rzecz sprawiedliwości i pokoju, aby nie tracili ducha i serca" - powiedział papież. "Apeluję, by przywódcy polityczni poszli drogą pokoju i sprawiedliwości - apelował, odnosząc się do trwających bliskowschodnich rozmów pokojowych.

Wiadomości RMF FM 18:45