4,5 miliona paczek papierosów przejętych przez celników na polsko-rosyjskiej granicy zalega w magazynie Izby Celnej w Olsztynie.

Rekwirowanych na granicy wyrobów tytoniowych jest tak dużo, że celnicy musieli wynająć dodatkowe hale do ich przechowywania i słono za nie zapłacić.

Co gorsza, "trefnego" towaru nie można ani sprzedać, ani spalić, bo nie ma na to odpowiednich przepisów.

Rozporządzenie Rady Ministrów w tej sprawie ma się ukazać dopiero za kilka miesięcy. Posłuchaj relacji reporterki RMF, Beaty Tonn:

15:45