Panika w serbskim Leskowaczu. Mieszkańcy zbiegli do schronów, gdy nad

ich miastem z hukiem przeleciał samolot. Niemal wszyscy byli

przekonani, że NATO wznowiło naloty. Tymczasem sprawcą popłochu był

nisko lecący samolot pasażerski w dodatku ich rodzimych lini

lotniczych.