Oszuści przedstawiający się jako pracownicy fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie pojawili się w okolicach Lęborka. Młodzi ludzie wykorzystują naiwność starszych osób, które czekają na wypłatę odszkodowań za pracę przymusową w III Rzeszy. Oszuści przywożą prezenty, ale za rzekomą podróż z Warszawy, każą sobie płacić.

Oszuści są świetnie zorientowani. Wiedzą kto w okolicach Lęborka oczekuje na wypłatę odszkodowania. Jak ustaliła policja, młody mężczyzna i kobieta mówią, że są z fundacji Pojednanie. Przepraszają za zwłokę w wypłatach i dają prezenty: żelazka, sztućce. Obdarowana osoba musi tylko zwrócić koszty podróży od 1500 do 1800 złotych. Zenon Klemenczak ze Stowarzyszenia Poszkodowanych przez III Rzeszę ostrzega swoich członków, aby w takich przypadkach natychmiast poinformować odpowiednie ograny. Oszuści próbowali naciągnąć mieszkankę Łękini koło Lęborka. Kobieta nie dała się oszukać i przepędziła przestępców. Oszustów poszukuje policja z Lęborka. Wiadomo już, że odwiedzili kilka starszych osób. Jak informuje Stowarzyszenie Poszkodowanych, jeszcze w czerwcu rozpoczną się wypłaty odszkodowań za prace przymusowe w III Rzeszy.

13:50