Bieszczadzka trasa z Ustrzyk Dolnych do Górnych w Pszczelinach jest już przejezdna. Drogowcom udało się usunąć osuwisko, które wczoraj od rana tarasowało ruch na drodze. Po deszczach na szlak zsunęło się kilka metrów ziemi i drzew ze zbocza nad drogą.

Prace z usunięciem zwaliska trwały bardzo długo, ponieważ pracę drogowcom utrudniała mokra i osuwająca się ziemia. Na miejsce usuniętej przez koparkę zwały ziemi, ponownie zsuwały się korzenie drzew i rozmokła ziemia. Te syzyfowe zmagania trwały ponad 15 godzin. Najbardziej zaskoczeni osuwiskiem byli przejeżdżający tą trasą turyści. Osuwiska spowodowały spływające z gór strumyki, które są efektem deszczy jakie od niedzieli nawiedzają Bieszczady. Po usunięciu zwałów ziemi na drodze wciąż znajduje się 5-centymetrowa warstwa błota. Ustrzycka policja ustawiła koło jezdni znak „Uwaga osuwisko” i ograniczenie prędkości do 30 kilometrów na godzinę. Drogowcy zapewnili, że z utrudnieniami uporają się do rana.

Foto Piotr Stabryła RMF FM

07:45