Jeden ze sklepów w Ostrołęce sprzedawał nieświeże wędliny. Przechodzący obok stoiska prezydent miasta zauważył na produktach biały nalot i powiadomił o tym sanepid.

Prezydent zwrócił ekspedientce uwagę, że towar jest nieświeży. W odpowiedzi usłyszał, że w innych sklepach wędliny się myje i dlatego wyglądają ładnie.

Zawiadomiony przez prezydenta sanepid skontrolował sklep i potwierdził, że sprzedawane tam mięso jest nieświeże. Właściciel musiał zapłacić kilkaset złotych kary.

Niedawno mięso w sklepie sprawdzono po raz drugi. Podczas kontroli w ramach bieżącego nadzoru sanitarnego również stwierdzono nieprawidłowości - wyjaśnia Krystyna Rykowska, Inspektor Sanitarny w Ostrołęce. Sklep ponownie musi zapłacić mandat.

Ciekawe, czy do następnej kontroli coś się zmieni...