Dopiero pod koniec maja będzie gotowa opinia biegłych na temat broni użytej przez żołnierzy do ostrzelania afgańskiej wioski Nangar Khel. Biegli zakończyli badanie moździerza i amunicji już w połowie kwietnia, ale do tej pory nie skończyli ekspertyzy dla prokuratury.

Dotychczasowe ustalenia śledczych opierają się na meldunkach od jednego z podejrzanych, kpt. Olgierda C., dowódcy bazy Wazi Khwa.