Co najmniej dwa miliony złotych stracili klienci lubelskiego oddziału Domu Maklerskiego Banku Handlowego, na nielegalnych operacjach nieuczciwego maklera. Oficjalnie mówi się o przekroczeniu przez niego uprawnień. Sprawa trafiła do prokuratury.

Ta analizuje na razie dokumenty, nie stawia zarzutów. Jeśli okaże się, że mężczyzna jest winien - grożą mu sankcje. To zależy jakie przepisy zastosuje prokurator. Jeśli te o obrocie papierami wartościowymi makler spodziewać się może kary więzienia do 3 lat i grzywny nawet do 5 milionów złotych. Jeśli dostanie zarzut oszustwa z kodeksu karnego grozi mu wówczas do 10 lat więzienia. Na razie trwa szczegółowa kontrola. Maklera wyrzucono z pracy i o wszystkim poinformowano Komisję Papierów Wartościowych. Nie wiadomo tylko czy klienci domu maklerskiego odzyskają swoje pieniądze a Dom zaufanie swoich klientów.

20:10