Trasa numer 7 prowadząca z Warszawy do Trójmiasta a przecinająca Warmię i Mazury miała być szeroka i bezpieczna a pozostanie taka jak ją wybudowano kilkadziesiąt lat temu. W ubiegłym roku były już plany jej modernizacji oraz szansa otrzymania pieniędzy. Teraz okazuje się, że były to tylko obietnice.

Wszystko przez decyzje jakie zapadły na zgromadzeniu Związku Powiatów Polskich. Na tym spotkaniu minister transportu Jerzy Widzyk powiedział, że droga łącząca Warszawę z Trójmiastem zostanie poprowadzona, ale przez Płońsk, Toruń i dalej nowo budowaną autostradą A-1. Z takiego obrotu sprawy nie są zadowoleni starości powiatów leżących przy "siódemce", którym bardzo zależało na rozbudowie tej trasy. Podobnego zdania są również kierowcy: "Droga przebiegająca przez nasz region powodowałaby rozwój tego regionu. Ja spokojnie czekam jako obywatel, na spełnienie obietnic, że będą modernizowane drogi, będzie poprzez to poprawione bezpieczeństwo ruchu i jakoś nie mogę się na to doczekać". Można czekać i czekać pozostaje tylko pytanie jak długo.

17:25