Całkowity zakaz szybkiej jazdy rowerem wprowadzono na kilku ulicach olsztyńskiej starówki. Na początek - straż miejska i policja będą pouczać niezdyscyplinowanych miłośników dwóch kółek.

Jest paru rowerzystów, którzy ścigają się na starówce, żeby jak najszybciej przejechać. To jest bardzo niebezpieczne - mówi Paweł Jaszczuk z Miejskiego Zarządu Dróg. Nie chcemy, żeby rowerzysta potrącił dziecko, czy turystę zajętego zwiedzaniem - dodaje.

Niektórzy z zainteresowanych nie mają nic przeciwko, by zsiąść z roweru. Wolą prowadzić rower z boku niż stwarzać jakieś niebezpieczeństwo.

Nie wszyscy jednak się zgadzają z nowym zakazem. Rowerzystów się prześladuje. Zamiast budować ścieżki rowerowe, to jeszcze ogranicza się miejsca do jazdy - skarży się młody chłopak.

Jak zapewniają władze, dzięki kamerom na Starym Mieście, identyfikacja niepokornych rowerzystów będzie bardzo łatwa. Można zrobić zdjęcie twarzy takiej osoby i z pewnością zostanie ona pouczona.