Turyści odwiedzający olsztyńską starówkę narażeni są na zuchwałe kradzieże, nękają ich też żebrzące dzieci i Cyganki wyłudzające pieniądze. Staromiejscy kupcy poprosili przewodniczącego rady miasta o interwencję i likwidację problemu. Walkę żebrzącym wypowiedziały także władze Krakowa.

Jerzy Małkowski poprosił Straż Miejską o zwrócenie uwagi na to co dzieje się na Starówce. Na razie jednak nie ma tam większej liczby strażników. O tym, że problem istnieje przewodniczący Rady Miasta przekonał się na własnej skórze. Próbował kiedyś pomóc oszukanym przez Cyganki dziewczynom, ale musiał ratować się ucieczką kiedy Cyganki wezwały na pomoc kilku osiłków. Mimo to Małkowski nie ma nic przeciwko Cyganom na Starym Mieście: "Cyganki są pewnym kolorytem. Powiedziałbym folklorem tego Starego Miasta". Większym niż Cyganie problemem są żebrzące dzieci wysyłane przez opiekunów oraz złodzieje, którzy wykorzystują roztargnienie turystów. Być może w rozwiązaniu tego problemu pomoże system kamer wideo, które jesienią mają pojawić się na Starówce.

Walkę żebrzącym wypowiedziały także władze Krakowa. Osoby proszące o datek na krakowskich ulicach mają być szczegółowo sprawdzane przez pracowników Ośrodka Pomocy Społecznej i strażników miejskich. Na ulicach miasta - pieniądze zbiera blisko osiemdziesiąt osób. Najwięcej żebraków można spotkać w okolicach Rynku, na dworcu PKP i na wielkich parkingach w pobliżu hipermarketów.

foto RMF FM

11:50