Olsztyńska policja nie chce u siebie monitoringu. Komendant nie godzi się na umieszczenie w jednym z podległych mu komisariatów centrum obserwowania miasta. Miejscy radni uważają, że to właśnie w komendzie policji powinno powstać takie centrum.

Monitoring czyli kamery w mieście, pomagają strzec bezpieczeństwa już w kilku miejscowościach w regionie. W każdej z nich centrum dowodzenia znajduje się w komendzie policji, która dzięki temu może spokojnie reagować. W Olsztynie dużo mówi się o monitoringu, ale zazwyczaj na tym się kończyło. Radni w końcu jednak znaleźli pieniądze i nie chcą dłużej czekać. Trzeba już dzisiaj pracować nad tematem, żeby to umieścić w policji, bo jednak w tych strukturach to musi funkcjonować. Centrum nie może jednak powstać w komendzie głównej policji. „W tej chwili jest to nie możliwe, ponieważ budynek, który docelowo będzie w dyspozycji komendy miejskiej policji wymaga remontu” – powiedział szef komendy Andrzej Świdkowski. Policjanci przeprowadzają się bowiem do budynków, który dawniej był siedzibą jednostki i faktycznie wymagają one remontu. Komendant proponuje więc radnym wynajęcie innego budynku., do którego oddelegował by funkcjonariusza do podglądania ulic. Na razie jednak obie strony nie mogą się porozumieć, a mieszkańcy Olsztyna mogą jedynie o monitoringu pomarzyć. Posłuchaj relacji reportera radia RMF FM Pawła Świądera:

21:30