Obywatel USA został oskarżony o pracę dla syryjskiego wywiadu. Mężczyzna miał szpiegować amerykańskich działaczy sprzeciwiających się reżimowi prezydenta Baszara el-Asada. 47-letni Mohamad Soueid z Leesburg, w Wirginii, został aresztowany wczoraj.

47-latkowi zarzuca mu także rekrutowanie innych osób, które miały zbierać informacje o przeciwnikach reżimu Asada. Między kwietniem a czerwcem Soueid dostarczył syryjskiej agencji wywiadowczej w sumie 20 nagrań, które rejestrują protesty w USA. Przekazywał również dane demonstrantów, w tym numery telefonów i adresy poczty elektronicznej. W czerwcu pojechał nawet do Syrii, żeby osobiście spotkać się z Asadem - głosi akt oskarżenia.

Soueid jest również oskarżony o składanie fałszywych oświadczeń na temat pracy dla syryjskich tajnych służb, Muchabaratu, kiedy był w sierpniu przesłuchiwany przez FBI.

Prawo do zgromadzeń i protestowania jest wysoko cenione w Stanach Zjednoczonych i zasmuca, że amerykański obywatel z Leesburg jest oskarżony o pracę dla syryjskiego rządu w celu identyfikacji i zastraszania tych, którzy z tego prawa korzystają - powiedział prokurator Neil MacBride. Podkreślił, że "szpiegowanie dla innego państwa jest poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa kraju".