Nowy Rok, stulecie i tysiąclecie każda ze stolic europejskich powitała na swój sposób...

Moskwa

Mieszkańcy Moskwy tradycyjnie powitali Nowy Rok słuchając kremlowskich kurantów i oglądając pokazy ogni sztucznych na Placu Czerwonym. W tym roku w centrum placu powstało wielkie sztuczne lodowisko, na którym już na kilka godzin przed nadejściem Nowego Roku zgromadziły się tłumy łyżwiarzy.

Berlin

Niemcy w tym roku nie wybudowali sobie milenijnego zegara, który odliczałby minuty i sekundy mijającego tysiąclecia. Wszyscy mieszkańcy Berlina spotkali się przy Bramie Brandenburskiej, która jest już tradycyjnym placem do świętowania. Brama jest obecnie trochę inna niż zawsze – opakowana w folię – a to w związku z remontem. Wszystkie pobliskie ulice zostały zamknięte – pirotechnicy zamontowali wszędzie - gdzie można - świetlne rakiety, które zostały wystrzelone dokładnie o północy. Niebo po północy było tak rozświetlone, jak za dnia. A potem jak każe tradycja Niemcy uczcili Nowy Rok piwem, grzanym winem i pieczonymi kiełbaskami – w tym roku z indyka, a nie wołowymi. No i zabawa będzie trwała do białego rana.

Paryż

Paryż powitał Nowy Rok, nowe stulecie i nowe tysiąclecie na niebiesko. Równo o północy sławną wieżę Eiffla oświetliło 28 tysięcy migających błękitnych fleszy. Słowem – wszyscy Paryżanie i turyści, którzy tradycyjnie przybyli do francuskiej stolicy, żeby spędzić tu sylwestra, dokładnie wiedzieli, że wybiła właśnie godzina 12:00. Do tego wieża ma tę zaletę, że widać ją z daleka – dlatego nikt nie musiał sterczeć u stóp „żelaznej damy”, jak nazywają wieżę Eiffla Francuzi, aby podziwiać błękitne widowisko. Ciekawe widowiska odbyły się na Polach Elizejskich i pobliskim Placu Zgody – właśnie tam, podobnie jak w ubiegłym roku – zebrały się największe tłumy – prawdopodobnie pół miliona osób. Całe Pola Elizejskie – uważane przez estetów za najpiękniejsze aleje świata – będą przez całą milenijną noc zamknięte dla ruchu samochodowego i z pewnością tabuny spragnionych zabawy ludzi odkorkowywali na środku ulicy niezliczone butelki szampana. Na Placu Zgody już na godzinę przed północą rozpoczął się gigantyczny spektakl świetlno-muzyczny z reflektorami podświetlającymi znajdujące się tam ogromne diabelskie koło oraz z laserami szybującymi po niebie. Tam też oglądano gigantyczny ekran odmierzający godziny, minuty i sekundy przed milenijną północą. Tuż po północy przed Centrum Pompidou rozpoczał się koncert bębniarzy i perkusistów.

00:05