W nowojorskim metrze wprowadzono niespotykane dotąd środki bezpieczeństwa. Uzbrojeni policjanci wyrywkowo kontrolują bagaże podróżnych. Ci z kolei wykazują się dużą wyrozumiałością i zrozumieniem.

Nowojorczycy nie protestują, bo rozumieją, że chodzi o ich bezpieczeństwo. Jednak, by uniknąć nerwowych sytuacji kontrole nie są obowiązkowe. Oznacza to, że pasażer może odmówić sprawdzenia bagażu, ale tym samym nie zostanie wpuszczony do metra. Może też nie pokazać swojego bagażu i jednocześnie zrezygnować z jazdy bez żadnych konsekwencji. Władze miasta zapowiadają, że kontrole będą kontynuowane, a ich częstotliwość jeszcze wzrośnie.

Inne amerykańskie miasta również zareagowały podniesieniem poziomu bezpieczeństwa w środkach komunikacji zbiorowej, szczególnie w metrze. W Bostonie i w Waszyngtonie perony patrolują uzbrojeni strażnicy. W amerykańskiej stolicy nie wyklucza się także wprowadzenia kontroli bagażu.