Jak wygląda terrorysta, który może planować samobójczy zamach – to temat szkoleń, jakie wśród pasażerów nowojorskich środków transportu będą przeprowadzać policjanci. W USA powszechna jest obawa przez atakami w metrze czy autobusach.

Większość Amerykanów, zapytanych po tragedii w Londynie o możliwość zamachów na terenie Stanów Zjednoczonych, odpowiedziało, że w najbliższej przyszłości celem zamachowców staną się właśnie środki masowego transportu.

Do podobnych wniosków doszedł jeden z nowojorskich policjantów, który po zamachach w Londynie zaczął na własną rękę uczulać pasażerów na dziwnie zachowujących się współpasażerów. Szczególną uwagę radził zwracać na osoby, które mimo panujących upałów ubrane są w grube, szerokie ubrania, pod którymi łatwo ukryć ładunki wybuchowe.

Policjanta początkowo nagradzano brawami i telefonami z gratulacjami. W końcu jednak nowojorska policja zdecydowała się na przekształcenie pojedynczej inicjatywy w szeroką akcję.

Oprócz uświadamiania pasażerów, policja zamierza zadbać o jak najlepsze zabezpieczenie stacji metra, przystanków autobusowych i przystani promowych. Tam przez całą dobę bezpieczeństwa strzegą wzmocnione patrole policji.