Zbieracz puszek znalazł noworodka w śmietniku w Polkowicach. Mężczyzna usłyszał płacz dochodzący z kartonu wyrzuconego na śmietnik - poinformował Miłosz Ilkowski z Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach.

Dziecko było żywe, owinięte w prześcieradło. Noworodek trafił do szpitala, jego stan lekarze określili jako dobry - powiedział policjant.

Dodał, że policja wyjaśnia okoliczności porzucenia noworodka. Rozpytujemy mieszkańców i sprowadzamy, czy teren był monitorowany - wyjaśnił.

(MKam)