Urząd Ochrony Państwa przekaże kancelarii premiera super tajne

dokumenty, które w nocy funkcjonariusze UOP wynieśli z szafy

pancernej w siedzibie jednostki. By dostać się do dokumentów sejf

rozpruto palnikiem, bo nie było do niego kluczy. UOP wszedł na teren

jednostki wyprzedzając kontrolerów z kancelarii premiera, którzy do

Grom mieli wejść dopiero dzisiaj. Urząd Ochrony Państwa - kierowany

przez ministra Janusza Pałubickiego postanowił jednak oddać to co

zabrał. Wyniesione z kancelarii Grom akta dotyczą współpracy Polski z

NATO. Dostęp do nich miało tylko kilka osób w państwie.

Cała sprawa to kolejna odsłona głośnej sprawy odwołania szefa Grom i

jak się później okazało - nieuzasadnionych zarzutów - wobec generała

Słamowira Petelickiego.

Mimo, że o wydarzeniach ostatniej nocy wiadomo już sporo odpowiedzialny

za akcje UOP minister Pałubicki postanowił zachować milczenie: