Nawet do 50 proc. mniej podatków zapłacimy teraz za sprowadzenie używanego auta zza granicy. Ministerstwo Finansów poszło na rękę importerom i nie bierze już pod uwagę kontrowersyjnego zapisu w sprawie ustalania wartości celnej sprowadzanych pojazdów.

Dzięki temu celnicy obliczają wartość auta indywidualnie, w oparciu o niższe stawki akcyzy. Mimo że nowe ustalenia obowiązują od początku miesiąca, dopiero teraz na przejściach granicznych widać więcej importerów.

Można powiedzieć, że bywały dni, nawet na tak dużym przejściu granicznym jak Kołbaskowo, kiedy nie sprowadzano żadnego samochodu. Natomiast obecnie, w ciągu 12 godzin sprowadzono 18 samochodów - twierdzi Janusz Wilczyński z Izby Celnej w Szczecinie.

Według niego to właśnie efekt zmian na korzyść importerów. Za czteroletnie auto o średniej wartości 30 tys. zł różnica w podatkach na korzyść importera wynosi 2,5 tys. zł.

Celnicy mają teraz obowiązek przy obliczeniu podatku wziąć pod uwagę korekty, uwzględniające powypadkową naprawę auta czy ponadprzeciętny przebieg. Nie bez znaczenia jest także, czy sprowadzone auto służyło wcześniej jako karetka pogotowia lub taksówka.

19:20