Zadłużenie samorządów rośnie w niepokojącym tempie - podaje w najnowszym raporcie NIK. Na razie długi nie zagrażają bieżącej działalności samorządów, ale w przyszłości mogą mieć negatywne skutki.

Stan zadłużenia samorządów nie jest zatrważający. Tylko nieliczne jednostki przekroczyły dopuszczalny poziom zadłużenia określony ustawą o finansach publicznych - uspakajał szef NIK Mirosław Sekuła.

Tak sytuacja wygląda dziś, ale tempo zadłużenia samorządów jest tak szybkie, że należy zastanowić się, jak je ograniczyć. Według NIK, najpoważniejsze problemy samorządów to zagrożenie przejęciem długów tych instytucji, których są organami założycielskimi (np. szpitali).

Izbę niepokoi także to, że wiele samorządów jako formę zabezpieczenia kredytu daje pełnomocnictwo do dysponowania swoim rachunkiem bankowym. Oznacza to, że bank, by odebrać swój dług teoretycznie może wejść na rachunek samorządu i tym samym zagrozić jego bieżącej działalności. O lokalnych długach w relacji reportera RMF Mikołaj Jankowski:

Kontrolą objęto 242 jednostki samorządu terytorialnego. Zbadano poziom ich zadłużenia od grudnia 1999 r. do końca czerwca 2002 r. Kontrolę przeprowadzono wspólnie z bydgoską Regionalną Izbą Obrachunkową.

foto RMF

15:00