72 godziny - tyle czasu mają saperzy na uprzątnięcie niewybuchów i niewypałów. Ale jak się okazuje, to bardziej teoria niż praktyka. Przekonali się o tym turyści wypoczywający w Puszczy Bukowej pod Szczecinem. Jeden z nich zgłosił znalezienie niewybuchu 4 maja. Niewypał do dziś leży we wskazanym przez turystów miejscu.

Policja otrzymała wiadomość o niewybuchu 4 maja po południu. Funkcjonariusze pojechali na miejsce i zabezpieczyli teren. Wieczorem tego samego dnia powiadomiono o wszystkim jednostkę saperów. Przekazano również szkic, na którym zaznaczone było miejsce, gdzie znajduje się niewybuch.

Policjantom nie przyszło do głowy, żeby sprawdzać saperów. Szkoda, ponieważ niewybuch nadal leży we wskazanym przez turystów miejscu. Nieoficjalnie mówi się, że saperzy zabrali z puszczy niewybuch, ale nie ten zabezpieczony przez policjantów, a inny, gdyż mapka była niedokładna.

Foto Piotr Lichota RMF

21:05