Michael Jackson, już jako niewinny człowiek, po raz pierwszy od zakończenia procesu przemówił. Gwiazdor na swojej stronie internetowej opublikował oficjalne, wyjątkowo podniosłe przesłanie do fanów.

Muzyk nie unika patosu i ckliwości. Pisze, że fani swym cennym oddaniem osuszali jego łzy. Jackson stwierdził też, że tylko dzięki nim przetrwał, czego nigdy im nie zapomni. Prezentacja samego tekstu jest poprzedzona równie podniosłym wstępem muzycznym. Towarzyszą mu podniesione w geście wiktorii palce i wielki napis „niewinny”.

To jednak nie koniec. Uniewinnieniu gwiazdora przypisuje się znaczenie iście historyczne. Decyzja sądu w Santa Maria jest porównywana z upadkiem muru berlińskiego i uwolnieniem z południowoafrykańskiego więzienia Nelsona Mandeli.

Muzyk nie wziął udziału w organizowanym w Las Vegas przyjęciu z okazji pomyślnego zakończenia procesu. Do skutku nie doszło także planowane w jego posiadłości Neverland wielkie przyjęcie.