Kolejna niespokojna noc w Belfaście w Irlandii Północnej. Starło się tam ponad stu młodych ludzi - katolików i protestantów. Gdy na miejsce bójki przybyła policja, obrzucona została koktajlami Mołotowa, kamieniami i pojemnikami ze żrącym kwasem. Kilku policjantów zostało rannych. Funkcjonariusze musieli wezwać na pomoc brytyjskich żołnierzy.

Teraz w Belfaście panuje już spokój, ale wyczuwa się napięcie. Do starć dochodziło już trzykrotnie w ciągu ostatnich pięciu dni. Ma to związek z kończącą się kadencją wspólnego katolicko - protestanckiego zarządu prowincji. W sierpniu brytyjski premier Tony Blair powinien zadecydować, czy rozpisać nowe wybory, czy też wycofać się z tego pomysłu. W miniony weekend doszło do spotkania Blaira z premierem Republiki Irlandii - Bertim Ahernem oraz z przedstawicielami zwaśnionych grup ulsterskich. Jednak rozmowy nie przyniosły żadnego większego postępu.

rys. RMF

02:50