Doroczne święto piwa rozpoczęło się w stolicy Bawarii, Monachium. Oktoberfest to największy na świecie festyn ludowy. Świętowanie potrwa do 5 października, a organizatorzy spodziewają się 6 mln gości z wielu krajów świata.

Na monachijskich łąkach, na powierzchni 31 hektarów, powstało blisko 80 placówek gastronomicznych, wśród nich namioty największych bawarskich browarów: Loewenbraeu, Spatenbraeu czy też Paulaner. Na terenie festynu znajduje się także wesołe miasteczko.

Uczestnicy festynu wypiją w ciągu dwóch tygodni od 5 do 6 milionów litrów piwa. Na zakąskę oferowane są wołowina z rożna, rzodkiewki, kiełbaski oraz ryby z grilla. Wielu bawarczyków, również młodzież, przychodzi w strojach ludowych.

Monachijskie święto ma też swoją mroczną stronę. Co roku policja odnotowuje bójki, gwałty i kradzieże. W ubiegłym roku w bijatykach rany odniosło 220 osób. Policja zatrzymała 365 awanturujących się piwoszy.

Piwny festyn nawiązuje do ludowej zabawy, jaka odbyła się 12 października 1810 roku z okazji wesela następcy bawarskiego tronu Ludwika z saksońską księżniczką Teresą. Huczna zabawa na monachijskich błoniach trwała 5 dni. W czasie blisko 200-letniej historii festyn odwołano 24 razy, z powodu wojen i epidemii.

15:45