Mimo, iż informatycy są w Niemczech dosłownie rozchwytywani, to nie wszyscy zagraniczni specjaliści od komputerów są w stanie zdobyć tam dobrą dla siebie pracę. Jak się okazuje co trzeci informatyk "z importu" nadal czeka na propozycje ze strony niemieckich firm.

Do tej pory rząd Gerharda Schroedera wydał 9, 400 zielonych kart. Jednak tylko 6,400 specjalistów od komputerów znalazło dla siebie ciekawą pracę. Pozostali czekają na propozycję. Tych osób będzie zapewne jeszcze więcej, gdyż uruchomiono kolejną transzę pozwoleń n pracę. Jak się okazuje – nie zawsze niemieckie firmy płacą najlepiej. Jeden z polskich specjalistów komputerowych pracujący w niemieckim koncernie powiedział, że często oferowana płaca pozwala jedynie na wynajęcie mieszkania i skromne życie. Pensje te są na pewno niższe od oferowanych rodzimym informatykom. Zatem nie zawsze wyjazd do Niemiec do pracy oznacza polepszenie warunków bytowych – jak się to niektórym wydaje. Najliczniejszą grupę informatyków "z importu" stanowią Hindusi oraz obywatele republik dawnego Związku Radzieckiego. U naszych zachodnich sąsiadów pracuje około 500 Polaków.

23:40