Niebezpieczny dla zdrowia miód zalega na półkach niemieckich sklepów. Wina jednak nie leży po stronie pszczół czy roślin - winni są ludzie. W połowie testowanych produktów znaleziono bowiem nietypowe dodatki: substancje chemiczne oraz różnego rodzaju medykamenty, w tym antybiotyki.

W kilku produktach importowych z Europy Wschodniej znaleziono np. pierwszy skuteczny lek przeciw gruźlicy. Z kolei z Polski do Niemiec trafia miód, który zawiera znaczne ilości innego antybiotyku – tetracykliny.

W wielu produktach, które sprowadza się na niemiecki rynek, jest zbyt wiele konserwantów i środków chemicznych – m.in. tych używanych do ochrony roślin. Tylko 14 z ponad 30 produktów uzyskało pozytywna opinię ekspertów.

Dodajmy, że przeciętny Niemiec spożywa 1,5 litra miodu rocznie.