Ropa z przedziurawionego przez złodziei rurociągu na Mazowszu nie skaziła gleby.

Nie ma skażenia terenu wokół dziury wywierconej przez złodzieja w rurociągu Przyjaźń. Jak już informowaliśmy nielegalnego odwiertu dokonano w wielkiej w rurze w okolicach Płońska na Mazowszu.

Ropy nie udało się ukraść, bo wystrzeliła z nawiertu pod ogromnym ciśnieniem. Złodzieje przestraszyli się naftowej fontanny wysokiej na 25 metrów i uciekli. Robotnicy spawają rurę, którą wciąż płynie ropa, ale już pod bardzo niskim ciśnieniem.

Ziemia nie została skażona, choć ropa tryskała z rury z ogromną siłą i na dużą wysokość, ponieważ jest za gęsta, by wsiąknąć w glebę. Złodzieje, którzy chcieli ukraść trochę ropy myśleli zapewne, że rurociągiem płynie benzyna albo olej, tymczasem ropa ta jest nieprzetworzona i nie nadaję się do niczego, nawet do palenia, bo wybucha.

Wiadomości RMF FM 14:45