Straż Miejska w Szczecinie nie może odholowywać samochodowych wraków porzucanych na ulicach, chodnikach czy parkingach. W efekcie od kilku miesięcy wraki nie znikają z ulic a przybywa kolejnych.

Powód takiego stanu rzeczy jest prozaiczny usłyszałem od Joanny Wojtach, rzecznik Strazy Miejskiej w Szczecinie.

A ze wraków nie brakuje to ja pierwszy lepszy przykład. W sumie nieco jaskrawy a tym bardziej, że w sasiedztwie szacownego uniwersytetu sie znajduje.

Dopiero 21 grudnia na sesji rady miasta ma być głosowana uchwała o wyborze nowej firmy oraz stawkach za holowanie i parkowanie wraków. Przebrnięcie przez wszystkie urzędowe procedury zajmie jak usłyszałem dodatkowo kolejne dwa miesiące. Przynajmniej do tego czasu wraki ze szczecińskich ulic nie będą znikać, bo na to, że uprzątną je ich właściciele raczej nie ma co liczyć.