Albo rezygnacja z podniesienia wieku emerytalnego do 67 roku życia, albo protesty - niewykluczone, że także w czasie Euro 2012 - zapowiada NSZZ Solidarność. W Warszawie w poniedziałek zebrał się sztab protestacyjny związku, który nie zdradza jednak szczegółów planowanych akcji. Rząd nie ma zamiaru ugiąć się pod naciskiem związkowców i zapowiada, że nie wycofa się z reformy.

Z ostateczną decyzją dotyczącą protestów związkowcy czekają na osobistą rozmowę z premierem, która zaplanowana jest na 22 marca. Nie należy się jednak spodziewać przełomu. Kluczowa będzie decyzja Sejmu, który ostatecznie zdecyduje o losach wniosku o referendum w sprawie podniesienia wieku emerytalnego, pod którym podpisało się półtora miliona osób. Nie weźmie tego premier pod uwagę, to cokolwiek się od tego momentu stanie, już na ulicy, za to bierze odpowiedzialność rząd - zapowiedział szef NSZZ Solidarność Piotr Duda.

Pomimo groźnie brzmiących zapowiedzi, Duda nie zdradza planów związku. Nie wyklucza jednak protestów i strajków podczas Euro, bo jak mówi mistrzostwa miną, a Polacy zostaną z wyższym wiekiem emerytalnym. Dlatego też Solidarność domaga się wyrzucenia obecnego wniosku do kosza i ponownej rozmowy o reformie na jesieni.

Reforma emerytalna - kość niezgody w koalicji

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej prowadzi prace nad projektem nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Propozycja przedstawiona przez premiera Donalda Tuska zakłada, że od 2013 roku ma być stopniowo zrównywany i podwyższany wiek przechodzenia na emeryturę kobiet i mężczyzn - docelowo do 67. roku życia. Reforma emerytalna stała się kością niezgody w koalicji rządowej. PSL od samego początku sprzeciwiało się propozycji Donalda Tuska i przedstawiło swój alternatywny projekt, który zakładał, że kobiety mające dzieci będą mogły przechodzić na emeryturę wcześniej. Ten pomysł z kolei nie podoba się premierowi. Bardziej prawdopodobne jest, że koalicyjny kompromis będzie dotyczył częściowej emerytury dla tych, którzy po sześćdziesiątce nie będą mogli znaleźć pracy. W tym tygodniu kończą się konsultacje społeczne projektu ustawy o zrównaniu wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn i podniesieniu go do 67 lat.