Nie będzie strajku kierowców autobusów miejskich i PKS. Ich protest

miał się rozpocząć już jutro, ale doszli do porozumienia z rządem. Ich

przedsiębiorstwo w przyszłym roku dostanie zaległe pieniądze.

Do tej pory PKS nie dostawał należnych kwot za przewożenie pasażerów,

którym przysługują bilety ulgowe. Gdyby protest się jutro rozpoczął:

uderzyłby głównie w uczniów i studentów.