Nadal nic nie wiadomo o losie dwóch porwanych w Dagestanie Polek.

Polska ambasada w Moskwie zaprzecza, jakoby miała informacje, że

porywacze zastanawiają się nad ich uwolnieniem. "Nie wiemy nawet kim są

porywacze", powiedział sieci RMF Andrezj Klimczyk z polskiej ambasady:

"KLIM" czas 14 sek

Nasza ambasada czeka na zakończenie działań grupy operacyjnej

rosyjskiego MSW w Dagestanie. Jest z nią w codziennym kontakcie

telefonicznym. Niestety z Dagestanu nie napływają żadne informacje.

Przypomnijmy, dwie pracownice Polskiej Akademii Nauk: Zofia

Fiszer-Malanowska i Ewa Marchwińska-Wyrwał, zostały porwane trzy

tygodnie temu w górach północno-zachodniego Dagestanu. Wraz z nimi

zaginęli dwaj dagestańscy naukowcy.