12-letni mieszkaniec Florydy wykazał się niebywałą odwagą - skutecznie odparł atak aligatora, który usiłował wciągnąć go do wody. Chłopiec uderzył gada pięścią i bezpiecznie powrócił na brzeg.

Chłopiec został zaatakowany podczas kąpieli w jeziorze Diana, północ od Orlando - aligator chwycił go za głowę i wciągnął pod wodę. Capnął mnie w głowę i ucho - relacjonował chłopiec. Walnąłem go pięścią i odpłynął.

Jeśli aligator zaatakuje, najlepszym sposobem jest podjęcie z nim walki, robienie hałasu i stwarzanie zamieszania - mówi Joy Hill, rzeczniczka stanowej komisji ochrony przyrody. Malcolm postąpił słusznie. Podjął walkę z aligatorem i ten go puścił - oceniła.