Policja poszukuje trzech złodziei, którzy wczoraj, po strzelaninie obrabowali sklep jubilerski w centrum Warszawy. W chwili napadu w sklepie nie było klientów. Obsługa włączyła alarm i blokadę drzwi. Bandyci próbując je otworzyć zaczęli strzelać.

„Na szczęście obyło się bez ofiar w ludziach, dlatego że wewnątrz nie było klientów. Natomiast strzały padły w kierunku ronda ONZ i było duże prawdopodobieństwo, że te kule mogły ugodzić kogoś z przechodniów czy kogoś z przejeżdżających samochodami. Mamy tu nawet ślady, że na słupku znaku drogowego taka kula utkwiła” – powiedział naszemu radiu podkomisarz Adam Jasiński z warszawskiej policji. W tej chwili jeszcze nie wiadomo ile pieniędzy i kosztowności ukradli bandyci.

Foto: Archiwum RMF

07:00