Prawdziwy zawrót głowy grozi tym, którzy wybiorą się do wesołego miasteczka w New Jersey w USA. Otwarto tam najwyższy i najszybszy na świecie roller coaster. To nie lada gratka dla miłośników mocnych wrażeń.

Przyspiesza błyskawicznie do niemal 205 kilometrów na godzinę, dosłownie wystrzeliwuje w niebo na wysokość 137 metrów, skąd rozciąga się cudowny widok na całą okolicę - tłumaczył jeden z managerów nowej atrakcji.

Twierdzi, on że w pogodny dzień można nawet zobaczyć zarys oddalonego o niemal 150 kilometrów Manhattanu. Cała jazda roller coasterem trwa zaledwie 50 sekund, ale wrażenia ponoć niezapomniane.