Najgłośniejsza świętojańska fiesta odbyła się na plaży w Barcelonie. Całą noc strzelały tam petardy. Zabawa pewnie by jeszcze trwała, ale o 6. na plażę wkroczyły służby miejskie, aby ją poprzątać.

Przez całą noc na barcelońskiej plaży słychać było śpiewy, grę na bębnach; wszędzie paliły się świece (wprawdzie zwykle zapala się ogniska, ale ze względu na suszę odstąpiono od tej tradycji); dokoła leżały butki po szampanie – opowiada barcelońska korespondentka RMF.

Takiej nocy nie ma w żadnym innym miejscu. Tu trzeba po prostu przyjechać - mówi 30-latek, który na plażę w Barcelonie przybył z Kraju Basków. Zresztą wielu Hiszpanów przemierza cały kraj, by właśnie w Noc Świętojańską bawić się na barcelońskiej plaży.

Wraz z pierwszymi promieniami słońca wszyscy uczestnicy zabawy zanurzyli się w morzu. Hiszpanie wierzą, że kąpiel w Noc Świętojańską przyniesie im zdrowie i dobrobyt.