Na ślady nieprawidłowości i nadużyć finansowych natrafili prokuratorzy, badający sprawę poznańskiego chóru Polskie Słowiki. W połowie maja dyrygent i zarazem dyrektor chóru Wojciech K. trafił do aresztu pod zarzutem pedofilii. Od tamtego czasu trwa intensywne śledztwo.

Nie wiadomo o jakie nadużycia chodzi, ponieważ prokuratura nie ujawnia szczegółów tej sprawy. Wiadomo jednak, że dokładnie badana jest cała dokumentacja z okresu, kiedy na czele chóru stał Wojciech K., czyli z kilkunastu lat.

Na podstawie istniejących już w sprawie zeznań i dowodów można podejrzewać, że istniały, lub istnieją pewne nieprawidłowości finansowe w gospodarce finansowej chóru, stowarzyszenia, fundacji - ogólnie tłumaczy prok. Andrzej Jóźwiak z poznańskiej prokuratury okręgowej.

Wiadomo, że może chodzić o spore

pieniądze; chór nagrywał płyty, koncertował niemal na całym świecie. Ponieważ wątek finansowy może okazać się bardzo ważny, nie jest wykluczone, że zostanie on wyłączony do oddzielnego postępowania, by nie przedłużać śledztwa ws. pedofilii, czyli głównego zarzutu, stawianego Wojciechowi K.

23:15