Policjanci z Zakopanego jadą do Popradu, gdzie będą kontynuować poszukiwania zaginionych nastolatków z Kalisza, 17-letniej Dominiki i 18-letniego Tomka.

Dominika i Tomek nie wrócili do domu po sylwestrowej zabawie w Zakopanem. Policja przypuszcza, że młodzi mogli uciec z domu właśnie na Słowację. Na komendę policji w Zakopanem zgłosił się niedawno kierowca busa, który twierdzi, że wiózł Tomka i Dominikę na przejście graniczne w Łysej Polanie. Pojawiła się też informacja, że parę nastolatków widziano w kawiarni w Szczyrbskim Plesie. Wczoraj rodzice Tomka dzwonili do kilkunastu hoteli w Popradzie, dzieci nie były nigdzie zameldowane. Teraz sprawdzi to jeszcze policja.

10:00